Ostatni trening przed startem

W dniu wczorajszym odbyłem ostatni trening przed V Biegiem Częstochowskim. Udało mi się przebiec 10 kilometrowy odcinek z czasem 1 godzina 10 minut, więc jeśli równie dobrze pójdzie mi w sobotę, to misja polegająca na ukończeniu Biegu będzie spełniona. Jeszcze żeby nie być ostatnim… :-) O tym jednak będę myślał w sobotę o 14.00, jak to się mówi, wszystko w moich nogach i psychice, bo to ona odegra istotną rolę, gdy te pierwsze odmówią już posłuszeństwa :) Jednak twierdzę, że w tym wszystkim nie wynik jest najważniejszy, ale to, że udało mi się zmotywować do ruszenia swoich szanownych czterech liter i osiągnięciu tego, co już w tym momencie osiągnąłem.

V Bieg Częstochowski coraz bliżej!

Mimo, że pogoda za oknem nie nastraja do jakiejkolwiek aktywności fizycznej (oczywiście poza piciem piwa ;)), już za 9 dni odbędzie się V Bieg Częstochowski. Jakiś czas temu pisałem o chęci uczestnictwa w tym przedsięwzięciu – wczoraj dokonałem stosownej opłaty startowej, i jeśli świat się do tego czasu nie zawali to wystartuję. Moja kondycja, biorąc pod uwagę drastyczny spadek masy ciała (ze 104kg w listopadzie 2012 do 87kg teraz) jest słaba. Motywowany jednak przez kolegę z klasy ze szkoły podstawowej podejmę wyzwanie i wierzę, że bieg ukończę. To mój pierwszy cel. Drugi to taki, aby nie być ostatnim. Z tym może być problem, ale postaram się dać radę. Najważniejsze przecież, to walczyć ze swoimi słabościami, z marnością ciała, które ma służyć nam tak jak tego chcemy!

V Bieg Częstochowski

W portalu mojego kolegi Adriana – e-tygodnik.pl, przeczytałem ciekawą informację na temat V Biegu Częstochowskiego. Zainspirowany tym artykułem oraz progresem w kolejnych treningach, po przemyśleniu podjąłem decyzję, aby spróbować swoich sił i wystartować w tym biegu.

Cele przed sobą trzeba stawiać zawsze najwyższe – a takim jest udział w V Biegu Częstochowskim i jego ukończenie (jest to prawie 11km, na które będzie 80 minut). W dniu wczorajszym postanowiłem przejść trasę V BC, jest ona trudna i wymagająca – sporo górek – i jest to napewno spore wyzwanie dla osoby bez przygotowania takiej jak ja – ale jak powiedział Richard Carlson: “Sukcesy w życiu, jeśli w ogóle stają z naszym udziałem, przychodzą pomimo naszych lęków i obaw, a nie dzięki nim”. W dniu dzisiejszym zaczynam przygotowania do V Biegu Częstochowskiego.

Dzień jedenasty – Trasa V Biegu Częstochowskiego: