Udało się – V Bieg Częstochowski ukończony

Dzisiejszy dzień stanowić będzie ważną, przełomową datę. Dzięki samozaparciu, treningom, silnej woli i świetnej muzyce w uszach udało mi się ukończyć V Bieg Częstochowski. I nie byłem ostatni :) Zająłem zaszczytne 909 miejsce :) Tym samym mój pierwszy start już za mną, i twierdzę, że jeszcze przede mną dużo pracy – ale za rok będzie lepiej :)

Cała impreza przygotowana bardzo profesjonalnie (choć nie mam za dużego porównania), organizatorzy naprawdę mili i pomocni we wszystkim. Przygotowanie takiej imprezy to nie lada wyzwanie. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować Zabieganym Częstochowa. Sports Tracker nie dodał jeszcze trasy, pewnie wejdzie po weekendzie – jak tylko się pojawi to udostępnię tutaj. Teraz odpoczynek, a jutro rozruch – trzeba iść za ciosem :-)

Wyniki V Biegu Częstochowskiego

V Bieg Częstochowski coraz bliżej!

Mimo, że pogoda za oknem nie nastraja do jakiejkolwiek aktywności fizycznej (oczywiście poza piciem piwa ;)), już za 9 dni odbędzie się V Bieg Częstochowski. Jakiś czas temu pisałem o chęci uczestnictwa w tym przedsięwzięciu – wczoraj dokonałem stosownej opłaty startowej, i jeśli świat się do tego czasu nie zawali to wystartuję. Moja kondycja, biorąc pod uwagę drastyczny spadek masy ciała (ze 104kg w listopadzie 2012 do 87kg teraz) jest słaba. Motywowany jednak przez kolegę z klasy ze szkoły podstawowej podejmę wyzwanie i wierzę, że bieg ukończę. To mój pierwszy cel. Drugi to taki, aby nie być ostatnim. Z tym może być problem, ale postaram się dać radę. Najważniejsze przecież, to walczyć ze swoimi słabościami, z marnością ciała, które ma służyć nam tak jak tego chcemy!