Szpilka vs Mollo, i złotousty Radek Sikorski…

Kolejny dzień marszowania za mną. Udało mi się pożyczyć od mamy kije do Nordic Walking – po 20 minutach chodzenia dostosowałem sobie wysokość odpowiednią do wzrostu. Szło się w miarę w porządku, ale to nie dla mnie. Podczas marszu mam kilogramowe obciążniki na rękach, i idąc z wolnymi rękami mam większy zakres ruchów i możliwości ćwiczeń. Tym samym dzisiaj kije oddam, i wracam do zwykłego maszerowania.

Jutro rano, ok. godziny 5.00 będzie walczył Artur Szpilka z Mikiem Mollo. Ciekawy jestem jak nowa nadzieja wagi ciężkiej polskiego boksu poradzi sobie w chyba najtrudniejszej dotychczasowej walce. Mam nadzieję, że da radę i Mollo wyląduje na deskach, a 23 lutego Artur powtórzy to z Zimnochem. Jutro w takim razie maszerowanie dopiero po walce :-)

No i wczorajsza informacja o zablokowaniu 4mld Euro dla Polski potwierdzona, minister Sikorski mówi, że zmowa cenowa przy wykorzystaniu dotacji unijnych (co się właśnie nie podobało KE i jest powodem blokady środków) buduje nasz autorytet i pokazuje, że polskie państwo działa sprawnie. Mój Boże, w jakim ja kraju żyje…

Czwarty dzień marszowania

Za mną czwarty dzień marszowania. Tym razem podłoże było lepsze (śnieg się stopił) i można było zagęścić ruchy. Zastanawiam się czy nie pożyczyć od rodziców kijków do Nordic Walking. Spróbuję – może mnie to wciągnie. Próbował ktoś takiego chodzenia z kijkami? Jakie opinie?
W kraju (nie)ciekawie. Unia Europejska wstrzymała 4mld euro na drogi, i do tego ma prześwietlić wszystkie kontrakty, które były do tej pory. Ciekawe co im wyjdzie… :-)