W wielu polskich miastach 1 marca (czwartek) odbędą się uroczystości ku pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, w Częstochowie również będziemy oddawać hołd żołnierzom stawiającym opór sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944-1963.
Tylko my możemy przypomnieć rodakom tych wielkich ludzi, którym tak wiele zawdzięczamy. Bo przecież na ukazaniu w mediach szlachetnie walczących bohaterów o Ojczystą ziemię nie mamy nawet co liczyć. Im nie zależy na pobudzeniu w narodzie Polskim wartości patriotycznych, nie chcą by pamiętano o tych którzy przelali krew ku chwale Ojczyzny, ale przede wszystkim takie informacje nie są w ich stylu oni wolą żerować na czyimś nieszczęściu.
Myślę, że fragment z ulotki wydanej na Podlasiu przez VI Brygadę Wileńską AK kpt. Władysława Łukasiuka „Młota” jest wspaniałym zaproszeniem do wzięcia udziału w czwartkowym Marszu organizowanym przez kibiców Rakowa: „Nie obchodzą nas partie, lub te czy owe programy. My chcemy Polski suwerennej, Polski chrześcijańskiej, Polski – polskiej. (…) Tak, jak walczyliśmy w lasach Wileńszczyzny, czy na gruzach kochanej stolicy – Warszawy – z Niemcami, by świętej Ojczyźnie zerwać pęta niewoli, tak dziś do ostatniego legniemy, by wyrzucić precz z naszej Ojczyzny Sowietów. Święcie będziemy stać na straży wolności i suwerenności Polski i nie wyjdziemy dotąd z lasu, dopóki choć jeden Sowiet będzie deptał Polską Ziemię”
Czytaj dalej